Depresja maskowana – jak ją rozpoznać?
Depresja to jedno z najczęściej diagnozowanych zaburzeń na świecie. Niemal każdy orientuje się jakie ma ona objawy: smutek, przygnębienie, niskie poczucie własnej wartości, nieumiejętność czerpania radości z życia. Istnieje jednak taki typ depresji, który daje zupełnie inne objawy i przez to jest dużym wyzwaniem diagnostycznym. Depresja maskowana – bo o niej mowa – często pozostaje niezdiagnozowana lub zdiagnozowana błędnie, przez co chorzy nie otrzymują na czas odpowiedniego wsparcia, a ich cierpienie wydłuża się. Jak rozpoznać depresję maskowaną? Jakie daje objawy? Czy jest wyleczalna? Czy to w ogóle jeszcze depresja? Na te i inne pytania odpowiedź znajdziesz w tym artykule. Depresja maskowana – co to za zaburzenie? Jak możliwa jest depresja „bez smutku”?
Depresja maskowana (atypowa, utajona, wegetatywna)
To rodzaj depresji w którym w miejsce typowych objawów depresji zgłaszane są np. przewlekłe bóle, mrowienia różnych części ciała, biegunki lub zaparcia, wymioty, zawroty głowy. Mówi się wtedy że depresja przybrała maskę np. przewlekłego bólu. Często u chorych na depresję maskowaną w ogóle nie występują typowe dla klasycznej depresji objawy takie jak obniżenie nastroju, smutek czy anhedonia (nieumiejętność czerpania radości z życia). Mimo to depresja maskowana potrafi doprowadzić do podejmowania prób samobójczych. Dlatego tak ważne jest odpowiednie zdiagnozowanie nietypowych objawów depresji, co jest niestety dużym wyzwaniem.
Depresja maskowana – przyczyny powstawania
Można wskazać wiele możliwych przyczyn powstawania depresji maskowanej. Dla wielu osób objaw somatyczny jest bardziej akceptowalny niż trudne wewnętrzne przeżycia i emocje. Dlatego dochodzi do zjawiska gdzie trudności emocjonalne prezentowane są jako objawy cielesne. Jest to łatwiejsze dla chorego, bardziej zrozumiałe i namacalne. Może być również tak że otoczenie chorego (np. najbliższa rodzina) jest w stanie zaakceptować jedynie chorobę fizyczną, podczas gdy wszelkie problemy natury psychicznej są nieakceptowane, a nawet nieuznawane jako „prawdziwa choroba”. Wtedy trudności emocjonalne również mogą być manifestowane jako inny, fizyczny symptom.
Naukowcy odkryli też związek powstawania depresji maskowanej z pracoholizmem, perfekcjonizmem, nieuznawaniem słabości. Ten rodzaj depresji często pojawia się u osób prezentujących kompulsyjną koncentrację na pracy, upatrujących swoją wartość jedynie w sukcesach zawodowych, nie uznających słabości i i jakiegokolwiek braku perfekcji, a także obwinianiem siebie za każde niepowodzenie. Takie osoby nie uznają trudnych emocji, wrażliwości, czy cierpienia. Często opisywane są jako niezwykle pomocne, zadowolone z życia, dążące do celu, pogodne, a jednak to właśnie one często podejmują skuteczne próby samobójcze to z reguły spotyka się z kompletnym szokiem ich najbliższego otoczenia.
Osoby zapadające na depresję maskowaną często „biorą sobie dużo na barki”. Są to często osoby opiekujące się innymi, np. rodziną, swoimi pracownikami. Często osiągają sukces zawodowy i finansowy. Wiele osób z ich najbliższego otoczenia na nich polega. Nie chcą zawieść swoich bliskich, czują że to one są siłaczami którzy muszą być motorem napędowym dla innych. W ich miejscu nie ma miejsca na cierpienie, narzekanie. Jest tylko miejsce na działanie. Takie osoby dewaluują swoje trudności i traumy. Nie ma na nie miejsca i czasu. Ból psychiczny szuka jakiegokolwiek ujścia i znajduje swoją wentylację w formie bólu ciała.
Uważa się również że depresja maskowana może być spowodowana czynnikami biologicznymi takimi jak: zaburzenia neuroprzekaźnictwa, defekty metaboliczne i hormonalne. Panuje jednak spór o to czy te objawy są rzeczywiście przyczyną czy jednak skutkiem depresji maskowanej.
Depresja maskowana – różnorodne objawy. Co powinno wzbudzić naszą czujność?
Depresja maskowana może dawać przeróżne objawy, dlatego często tak trudno jest ją prawidłowo zdiagnozować. Najczęstsze są maski bólowe depresji: bóle głowy, brzucha, klatki piersiowej, pleców, kończyn, narządów płciowych, bóle nerwów obwodowych (tzw. neuralgie): nerwu trójdzielnego (napadowe jednostronne bóle twarzy), kulszowego (rwa kulszowa) czy międzyżebrowych (ból w klatce piersiowej symulujący zawał serca). Często spotykane są też maski psychosomatyczne i wegetatywne: mrowienie ciała, swędzenie skóry, dreszcze, zaburzenia funkcji seksualnych, zmiany cyklu miesiączkowego, nudności, zaparcia, biegunki, kolki, zawroty głowy, trudności z koncentracją i zapamiętywaniem, zaburzenia widzenia, wzrosty ciśnienia tętniczego krwi (zwłaszcza nagłe), jadłowstręt, utrata masy ciała.
Zdarza się że depresja przyjmuje maski innego zaburzenia psychicznego. Wtedy objawy przypominają najczęściej zaburzenia lękowe (m.in. nerwicę, fobie, natręctwa, lęk paniczy, lęk uogólniony). Zdarzają się również maski behawioralne (zachowania): działania kompulsywne (np. objadanie się), nieracjonalne, ryzykowne i zastępcze np.: skłonność do hazardu, zakupoholizm, nadużywanie alkoholu, papierosów i narkotyków. Charakterystyczne objawy depresji tego typu to też zaburzenia rytmu okołodobowego: trudności z zasypianiem (zbyt wczesne/zbyt późne zasypianie), płytki sen, zmiany dotychczasowego rytmu dnia, koszmary senne, senność w ciągu dnia. Cechą charakterystyczną depresji maskowanej jest okresowość pojawiania się objawów (w tym okresy bez objawów) oraz brak reakcji na leczenie objawów somatycznych.
Depresja maskowana – leczenie. Psychoterapia czy farmakoterapia?
Leczenie depresji maskowanej nie należy do prostych, przede wszystkim z uwagi na charakterystykę pacjentów. Często są to osoby które nie mogą uwierzyć w to że tak intensywne symptomy cielesne są objawami kryzysu psychicznego. Będą usilnie szukać przyczyny swoich dolegliwości w innych miejscach niż gabinet psychoterapeutyczny. A to właśnie psychoterapia jest niezwykle ważna i skuteczna w leczeniu depresji maskowanej. Pozwoli ona pacjentowi nauczenia się odczuwania, zauważania, akceptowania i nazywania emocji – także tych trudnych i nieprzyjemnych. Psychoterapia pozwala na dotarcie do lekceważonych traum i nieakceptowanych trudnych wydarzeń. Dzięki terapii pacjenci którzy przez całe lata zaprzeczali swoim słabościom znajdą w końcu bezpieczną przestrzeń do wyciągnięcia ich na światło dzienne, skonfrontowania się z nimi.
W leczeniu depresji maskowanej stosuje się również farmakoterapię. Bardzo pomocne są leki przeciwdepresyjne. Najlepiej połączyć leczenie farmakologiczne z psychoterapią. Depresja maskowana jest ogromnym wyzwaniem diagnostycznym. Wpływają na to takie czynniki jak: niespecyficzne dla depresji objawy, szukanie pomocy pacjentów u niewłaściwych specjalistów, a także charakterystyka samych pacjentów w postaci braku wiary w możliwość zachorowania na chorobę psychiczną i nieakceptowanie słabości i cierpienia.
Pomimo braku widocznego smutku i przygnębienia osoby cierpiące z powodu depresji maskowanej są zagrożone popełnieniem próby samobójczej. Jeśli od dłuższego czasu cierpisz z powodu niezdiagnozowanej choroby fizycznej, której objawy pojawiają się i znikają, lekarze są bezsilni, a badania niczego nie wnoszą – może warto zasięgnąć opinii psychologa, psychiatry lub psychoterapeuty. To nie wstyd. Warto sobie pomóc.
Źródła:
- Święcicki, Ł. (2018). Depresja w pytaniach pacjentów i odpowiedziach eksperta. ITEM Publishing Sp. z o.o. Sp. k., Wydanie I.