Dystymia – co to jest i jak się objawia?
Mawia się, że dystymia to najbardziej wieloznaczny z terminów psychiatrycznych. Dystymię uważa się z reguły za „podprogową” formę depresji. Niektórzy psychologowie i psychiatrzy postrzegają ją jednak jako zaburzenie osobowości, inni natomiast twierdzą, że stanowi powikłanie zaburzeń lękowych lub uzależnień. Czym jest dystymia? Jak się objawia? Co wpływa na jej pojawienie się? Czy to „delikatna depresja”? Czy i jak ją leczyć? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziesz w tym artykule.
Dystymia – co to za zaburzenie? Czy to „lekka depresja”?
Najprościej dystymię można zdefiniować jako przewlekłe i uporczywe obniżenie nastroju trwające dłużej niż 2 lata, o niewielkim nasileniu, nie osiągającym stopnia nasilenia „pełnego” epizodu depresji. Czy oznacza to, że dystymia to „lekka depresja”? Tak i nie. Co prawda objawy są mniej nasilone niż w pełnej depresji, natomiast należy pamiętać, że są wystarczające, aby wywołać znaczne cierpienie u chorego i w żadnym wypadku nie można ich lekceważyć. Nie można bagatelizować objawów dystymii u siebie, ani u osób w naszym otoczeniu.
Warto również wspomnieć, że pojęcie dystymii obejmuje zaburzenia, które wcześniej zdiagnozowano jako:
- nerwicę depresyjną,
- depresyjne zaburzenia osobowości,
- depresję nerwicową,
- depresję lękową przewlekłą.
Dlatego wciąż można natknąć się na takie nazewnictwo w artykułach i literaturze. Może się zdarzyć, że takimi terminami będzie posługiwał się lekarz, psycholog lub psychoterapeuta. Dystymia może być spowodowana długotrwałą chorobą. Ciągła walka o zdrowie, ból, cierpienie fizyczne, poczucie bezradności, problemy materialne nie są obojętne dla zdrowia psychicznego. Stąd rozróżnia się dodatkowo dystymię pierwotną i wtórną. Pierwotna pojawia się samoistnie, bez innych towarzyszących problemów zdrowotnych. Wtórna natomiast jest efektem długotrwałej choroby somatycznej. Na całym świecie na dystymię choruje 105 milionów ludzi rocznie (1,5% populacji). Występuje ona nawet o 50% częściej u kobiet niż u mężczyzn.
Dystymia – przyczyny. Gdzie ich szukać?
Przyczyny dystymii mogą być różne. Bardzo dużą wagę przywiązuje się do występowania innych chorób somatycznych w powstawaniu dystymii. Dystymia może wystąpić u pacjentów obciążonych przewlekłą chorobą lub kalectwem. Taki typ dystymii nazywamy dystymią wtórną – spowodowaną długotrwałą chorobą. Najczęściej dotyczy osób, które od młodego wieku cierpią przewlekle z powodu chorób neurologicznych, reumatycznych lub innych chorób psychicznych.
Statystyki pokazują, że na dystymię choruje prawie 90% pacjentów leczonych ambulatoryjnie z powodu urazu ośrodkowego układu nerwowego, 26% pacjentów cierpiących z powodu padaczki skroniowej oraz 10% chorych na stwardnienie rozsiane.
W powstawaniu dystymii istotną rolę pełnią też czynniki genetyczne. Dystymię częściej diagnozuje się u osób, u których w bliskiej rodzinie również występowało to lub inne zaburzenie nastroju, np. depresja.
Podobnie jak w depresji źródła dystymii można również upatrywać w zaburzeniach neuroprzekaźników w mózgu – serotoniny i adrenaliny. Wpływ na powstawanie tego schorzenia mają także zaburzenia pracy tarczycy i inne zaburzenia hormonalne. Dystymia może być również pokłosiem traumatycznych wydarzeń z przeszłości lub nieprzepracowanej żałoby. Istotną rolę pełni ponadto płeć. Na dystymię prawie 50% częściej zapadają kobiety niż mężczyźni.
Dystymia – objawy. Co powinno wzbudzić naszą uwagę?
W dystymii charakterystyczne są takie objawy, jak: obniżenie nastroju, gorsze samopoczucie, niska samoocena, uczucie przewlekłego zmęczenia, obojętność, anhedonia (brak zdolności odczuwania pozytywnych emocji) nadmierny samokrytycyzm, oskarżanie się, zamartwianie się.
W odróżnieniu od depresji, chorzy z reguły wywiązują się ze swoich zawodowych i rodzinnych zobowiązań. Nie odczuwają jednak poczucia satysfakcji czy zadowolenia z sukcesów zawodowych lub prywatnych. W dystymii obserwujemy również takie objawy jak zwiększone napięcie, drażliwość, postawy roszczeniowe (np. wobec lekarzy, psychologów, ale także bliskich), obwinianie innych, poczucie kary i winy.
U części chorych występują dobowe wahania nastroju, częste są zaburzenia snu (z reguły w postaci nadmiernej senności, rzadziej bezsenności), pojawia się uczucie ciągłego lęku (często bez wyraźnego powodu) o niewielkim nasileniu. Chorzy na dystymię mogą mieć myśli i zamiary samobójcze. Nie można ich bagatelizować.
Podsumowując, jeśli poniższe objawy towarzyszą Ci od dłuższego czasu (2 lata i dłużej), zasięgnij profesjonalnej porady (psychoterapeuty lub psychiatry):
- zmniejszenie energii lub aktywności,
- trudności ze snem,
- mała wiara w siebie i poczucie niedostosowania,
- trudności w koncentracji uwagi,
- płaczliwość,
- utrata zainteresowań i radości z czynności sprawiających przyjemność, w tym z seksu,
- poczucie bezradności i zmartwienia,
- nieradzenie sobie ze zwykłymi obowiązkami codziennego życia lub duża trudność w wykonywaniu tych obowiązków,
- pesymizm wobec przyszłości i/lub tendencja do rozpamiętywania przeszłości,
- złość, drażliwość,
- wycofanie się z życia społecznego,
- zmniejszona rozmowność.
Dystymia – leczenie. Psychoterapia czy leki?
Leczenie dystymii jest najefektywniejsze, jeśli łączy się w nim psychoterapię z farmakoterapią. W przypadku dystymii najbardziej zalecaną formą terapii jest psychoterapia poznawczo-behawioralna. Uczy pacjenta samodzielnego radzenia sobie ze smutkiem i zapobiegania nawrotom objawów. Psychoedukacja stosowana w ramach tej formy terapii pozwala zrozumieć pacjentowi co leży u podstaw jego zaburzenia.
Dobrze, aby Pacjent pozostawał również pod opieką lekarza psychiatry, który z reguły przepisuje wówczas leki przeciwdepresyjne, takie jak trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne, selektywne i nieselektywne inhibitory monoaminooksydazy, inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny. Przy takim połączeniu metod leczenia Pacjent zaczyna czuć się znacząco lepiej już po kilku tygodniach lub miesiącach, a jego satysfakcja z życia znacząco rośnie.
Dystymia – czy jest uleczalna? Dlaczego to podstępna choroba?
Dystymia to przewlekłe zaburzenie, które potrafi utrzymywać się wiele lat, czasem przez całe życie. Ciężko określić początek choroby. Często rozwija się bardzo powoli. Z tego właśnie powodu często uważa się, że osoby chorujące na dystymię „po prostu takie są”, przypisując objawy choroby cechom charakteru.
Choroba nie jest jednolita. Ma zmienny charakter. Zdarzają się okresy względnej poprawy, co zdecydowanie osłabia czujność samego chorego jak i jego otoczenia i znacznie wydłuża diagnozę. Na dystymię często chorują osoby samotne, pozbawione społecznego wsparcia. Gdy dystymia jest skutkiem długotrwałej choroby uważa się że jest to naturalne. „Kto by się nie załamał?” – można usłyszeć.
To osłabienie czujności, powolny rozwój choroby, brak wsparcia społecznego wpływają niekorzystnie na postawienie diagnozy i uzyskanie profesjonalnej opieki. Dystymia to nie lekkie objawy depresji ani cecha charakteru – to choroba którą należy leczyć. A odpowiednie leczenie powoduje znaczną poprawę życia chorych, a nawet całkowite zniesienie objawów. Dlatego reagujmy, gdy sami doświadczamy objawów dystymii lub widzimy takie osoby w naszym otoczeniu. Bezwzględnie działajmy, gdy pojawia się ryzyko popełnienia próby samobójczej!
Źródła:
- Jankowicz, S. (2018). Depresja wieku młodzieńczego: etiologia i obraz kliniczny. Zeszyty Naukowe Towarzystwa Doktorantów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Nauki Społeczne, 22(3), 183-190.
- Angst J., Ajdacic-Gross V., Rössler W. (2015). Klasyfikacja zaburzeń nastroju. Psychiatr. Pol. 49(4), 663-671.